Wiatr - Wiersze Wiciarzy - Popiół z Lachów


Wiatr.

Wiatr mi rzępolił... wiatr... ... jako te skrzypce rzępolił... Rozigrały się w nim tańcem stopy, tańcem bez rytmu... bo tak grał wiatr, na strunach nagich grał topoli, igrał se, hukał wiatr i rzępolił od rana aż do nocy...

Wiatr mi rzępolił... wiatr... i w taniec mnie rwał, hej, w taniec, tan rozhukany, dziki tan życia... ... i rzępolił w takt bez taktu wiatr... W taniec — krzyk szczęścia, taniec łkanie, wiatr rzępoleniem gnał mnie w taniec aż łzy wyciskał oczom...

Wiatr... hej, rzępolił wiatr, jeszcze gdziesik na topoli drgają jak struny gałęzie bite, bite po twarzy... grał na nich wiatr, na pól szerokich plecach, rzępolił przy jękach smutnych, bitych topoli, by dodać piersiom mocy.

Maria Podufałówna-Malawska

Wici 1930r.