Dziecka - Wiersze Wiciarzy - Popiół z Lachów


Dziecka.

Wygarną się, wywalą z zaprzałych chałup, kwaśnych chałup, z legowisk, klit i niecek roje, hurmy, tabuny białasów – golasów – brudasów – pozasmarkanych dziecek. Święte powietrze! Woda za progiem! Świat na wierzbowej fujarze gra, pójdą rozruchem ręce i nogi – piski, pokrzyki, rumor i gwar! O, miękkie, miękkie pierzyny muraw, o, chlupkie błota w sitowiu staw – doły wąwozy, cuda po dziurach, za starą wierzbą tupiący strach. Pręcie, wikliny i ostry kozik! Dłubać i strugać, co trafi traf! Niech się umila gębula Bozi, że ją wydłubie kozikiem smark! Święte powietrze, woda i światło – i święte drzewa, chaber i ptak – rumianą siłą golasów natłok podeprze kwaśny, zaprzały świąt.

Stanisław Młodożeniec