Wilcze zęby czy Smocze zęby.
Nasz wspaniały Stefan Batory, co to nie był 'królem malowanym', wniósł do heraldyki polskiej herb swój rodzinny zwany powszechnie "wilcze zęby". W czasach największej naszej potęgi powiewały chorągwie, na których obok powtórzonych na krzyż orłów i pogoni widniały w środku trzy zęby. Z tymi zębami łączy się stare podanie o początku Batorych - w Polsce nieznane. Zapisały je dawne książki obce, z których rzecz wyjmuję.
Są to zęby smocze, nie wilcze podług podania. W Siedmiogrodzie, w okoliey Etsched, żył przed laty w jeziorze bagnistem smok, który sprawiał mieszkańcom wielkie szkody. Aż się znalazł wreszcie odważny człowiek, niejaki Vidus, co zgładził potwora i od tej zmory uwolnił lud. Nazwali go z wdzięczności śmiałym = 'bator' (po węgiersku), od czego ród jego wziął nazwisko Batory, a za herb trzy zęby smocze.
Podanie ludowe dziwnie się zeszło z głównym rysem naszego wielkiego króla, którego by można w samej rzeczy nazwać "śmiałym".