Wianki - Maria Konopnicka - Popiół z Lachów


Wianki.

A ta modra rzeka Ogniami się pali; Wesoła drużyna Płynie po jej fali. Wesoła drużyna Chwyta kwietne wieńce, Co jej zaplatały Tych panienek ręce. Na wysokim brzegu Panieneczka stała, Modrymi oczkami Na wianek patrzała. Płyńże, mój wianeczku, Po tej bystrej fali, Póki się ten ogień Świętojański pali. Płyńże, mój wianeczku, Do brzegu drugiego, Pytaj się tam ludzi O braciszka mego. Mój braciszek miły Wędruje po świecie, A ja mu posyłam To różane kwiecie.

Maria Konopnicka