Polewały bujne deszcze.
Polewały bujne deszcze, Polewały rosy; Nie wyrosły na mogile Ni kwiaty, ni kłosy.
Ale wyrósł na mogile Czarny krzyż dębowy. Siadał na nim orzeł siwy, Orzeł nadstepowy...
Siadał na nim, jeżył pióra, Załośliwie krakał, A kto przeszedł, ten zrozumiał I cicho zapłakał.