Brzoza
Użytek brzozy pod względem lekarskim.
Brzoza oprócz pożytku, jaki przynosi materyałem, oddaje niemniej ważne przysługi w medycynie domowej. I tak:
Pączki brzozowe, skoro tylko na wiosnę (w marcu) pogrubieją, że już mają pękać - jak tylko w ich koniuszkach pokażą się zielonkowate czubki, zrywa się z gałązek i oczyszcza należycie. Na kwartę tych pączków naleje się tęgiej wódki albo okowity połtora kwarty, poczem butel przytkany postawi się w ciepłem miejscu. Nalewka ta powinna stać 3 lub 4 miesięcy, poczem się przecedzi przez płótno do innego butla, do czego zleje się także i reszta płynu uzyskanego z wyciśniętych pączków. Im dłużej taka nalewka stać będzie, tem lepszych nabierze własności, Użyta do ran świeżych w przymoczkach, tamuje krew płynącą. Leczy także rany zadawnione i wrzodowate, przykładając doń szarpie albo szmatki tym płynem napojone. (Po krymskiej wojnie w lazaretach moskiowskich, założonych w Tulczynie na Ukrainie, przy braku aptek leczono okaleczałych żołnierzy tylko tą nalewką i osiągnięto najzbawienniejsze skutki).
Liście brzozowe młode i latorózgi od pnia, mają własność, iż okładając niemi części ciała i dość mocno obwiązując, leczą sparaliżowanie, artrytyzm i reumatyzm. Leczą także wrzodowatości atoniczne, tudzież zaognienia i rany, pochodzące z źle leczonej róży.
Sok z brzozy na wiosnę z nawierconych drzew zbierany, po wyfermentowaniu zlany do butelek i zakorkowany przechowany w piwnicy, jest wybornym napojem wśród lata, tym lepszym od wina, że krew ochładza i czyści. Świeży sok bez przefermentowania, użyty na wiosnę w znacznej ilości, podobnie czyści krew i wyprowadza flegmę.
Dziegieć z kory brzozowej skutkuje w przypadłościach chorobliwych małych dzieci na robaki. Jak wiadomo robaki podnoszą się nieraz aż do krtani i sprowadzają konwulsye albo epileptyczne cierpienia. Wtedy powąchanie tego dziegciu lub namazanie nim ciała pod krtanią, usuwa glisty natychmiast.