Płonąca łąka - Poemat Piastowski - Popiół z Lachów


Płonąca łąka

Ten tren trawionych pożarem traw
u dymów błękitnych błędnej kity -
zieleń przez czerwień zawijana w czerń!

Ten teren trafiony w tragiczny trefl -
źdźbła tu, u diabła, dźgają jak cierń,
zasadzka sadzy, zasiek zwęglonych drew...

Wbrew brwiom jak węgiel i bierwionom,
oczom i włosom czarnym wbrew -
wiem:
wiosną wonie wrócą, wioną
z łona łąki zielenią łodyg -
koniecznością kończyn, brawurą barw...

Sto razy, płomieniu, trawy straw -
pogorzel rozorze kieł pędów młodych!