Druga wojna światowa.
Wojna obronna Polski w 1939 roku.
W piątek 1 września 1939 r. o godz. 4:45 niemiecki pancernik Schlazwig Holsztein
, który kilka dni wcześniej przybył z kurtuazyjną wizytą do Wolnego Miasta Gdańska — zaczął ze wszystkich dział ostrzeliwać polską placówkę Westerplatte. O tej samej godzinie niemieckie wojska lądowe skoncentrowane w Prusach Wschodnich, na Pomorzu i Śląsku oraz w Czechach i na Morawach przekroczyły na całej długości granice Polski. Jednocześnie z lotnisk przygranicznych wystartowały eskadry Luftwafe i zbombardowały polskie lotniska, węzły kolejowe, bezbronne miasta i wsie. Felicjan Sławoj-Składkowski, premier ostatniego rządu Rzeczypospolitej zanotował w swych wspomnieniach pod datą 1 wrzesnia 1939 r.:
Rano o godzinie wpół do piątej zadzwonił telefon w sypialni w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, że Kraków wzywa pilnej sprawy do telefonu. Szybko poszedłem do gabinetu i odebrałem przez telefon od wojewody Tymińskiego pierwszą wojenną wiadomość, że dworzec Krakowski jest bombardowany przez samoloty niemieckie. Za chwilę zadzwonił Poznań. Wojewoda Baciański melduje:
Niemcy w kilku miejscach przekroczyli granicę: Ostrów Wielkopolski, Poznań, lotnisko, domy robotnicze, dworzec są bombardowane od godziny czwartej minut piętnaście. Lublin dzwoni o bombardowaniu Białej Podlaskiej i Dęblina.
Nie ma więc wątpliwości: jest wojna, choć nie została wypowiedziana. Jest napad zbójecki.
Dzień 1 września 1939 r. stał się początkiem drugiej wojny światowej. Bez uprzedzenia, podstępnie Niemcy zaatakowali Polskę, która jako pierwsze państwo w Europie, stawiała agresorowi zbrojny opór.
Podkreślić wypada, że hitlerowskie Niemcy rozpoczęły zbrojne przygotowania do krucjaty na wschodzie Europy znacznie wcześniej tak pod względem politycznym jak i militarnym.
Dnia 12 marca 1938 r. wojska niemieckie zajęły Austrię. Wywołało to zaniepokojenie w wielu krajach. Okupację Austrii ostro potępił Związek Radziecki, który upatrywał w tym plany dalszej aneksji ze strony Niemiec. Rząd włoski poparł Hitlera, natomiast Francja i Anglia ograniczyły się do protestów. Minister spraw zagranicznych Polski Józef Beck skomentował ten fakt następująco:
W sprawie austriackiej nie mieliśmy żadnego interesu, ani żadnego sposobu inerwencji.
Politykę Becka potępiły wszystkie partie opozycji antysanacyjnej: ludowcy, socjaliści, komuniści, a także ugrupowania prawicowe. Po zajęciu przez wojska hitleriwskie Sudetów i po przyłączeniu ich do Rzeszy Beck wystosował do rządu Czechosłowacji ultimatum, w którym domagał się oddania Polsce Śląska Zaolziańskiego to znaczy powiatów: cieszyńskiego i frysztackiego.
Pod presją Niemiec i Polski rząd w Pradze przyjął to rządanie. 2 października 1938 r. wojska polskie pod dowództwem generała Władysława Bartnowskiego wkroczyły na Zaolzie.
Terytorium to liczące 801,5 km2 z 227 tysiącami mieszkańców zostało włączone do polski. W ten sposób Polska wzięła udział w rozbiorze Czechosłowacji. Prowadzona przerz Becka polityka zbliżenia z Niemcami hitlerowskimi i współdziałanie z nimi w wielu ważnych sprawach nie usunęło głębokich sprzeczności polsko-niemieckich. W trzy tygodnie po aneksji Zaolzia 24 października 1938 r. rząd Rzeszy wysunął pod adresem Polski następujące rządania:
• Włączenie Gdańska do Niemiec
• Zbudowanie eksterytorialnej autostrady i lini kolejowej przez polskie Pomorze
• Wspólną polsko-niemiecką politykę wobec ZSRR w pakcie antykomunistycznym.
W tym dniu runęła koncepcja polityki zagranicznej wobec Niemiec prowadzona przez Becka od 1934 r. Dla Hitlera Polska miała się stać kolejnym celem ataku w ramach jego ekspansji Drang nach Osten
zdobycia przestrzeni życiowej i rozbudowanie wielkiej tysiącletniej Rzeszy
.
Zajęcie przez wojska niemieckie Czechosłowacji 5 marca 1939 r. a tydzień później litewskiego portu Klajpedy, wprowadzenie dywizji pancernych do Słowacji wskazywało, że Hitler zdecydowany jest na zastosowanie przemocy w rozwiązaniu problemu Polski.
21 marca 1939 r. skierował do rządu polskiego memorandum, w którym ponowił swe rządania w sprawie Gdańska i budowy eksterytorialnych szlaków komunikacyjnych przez pomorze do Prus Wschodnich. 26 marca rząd polski odrzucił te rządania. Polska polityka zagraniczna znalazła się w krytycznym punkcie.
Dalsza współpraca z Niemcami mogła być kontynuowana, ale za cenę znacznych ustępstw i uległości. Nie godził śię na to rząd, ani też społeczeństwo polskie. Wzmaga się ekspansja niemieckich nacisków na Polskę. 28 kwietnia 1939 r. Hitler wygłosił w Reichstagu (parlamencie) wielką mowę polityczną, w której między innymi stwierdził, że uważa polsko-niemiecką deklarację o niestosowaniu przemocy z dnia 26 stycznia 1934 r. za nieobowiązującą Uważam zawarty swego czasu przeze mnie i marszałka Piłsudskiego układ za jednostronnie naruszony przez Polskę i przez to jako nadal nie istniejący
.
Odpowiedź rządu polskiego została przedstawiona w przenówieniu Becka wygłoszonym w Sejmie 5 maja. Polska od Bałtyku odepchnąć się nie da — stwierdził Beck i zakończył następująco:
Pokój jest rzeczą cenną i pożądaną. Nasza generacja, skrwawiona w wojnach na pewno na pokój zasługuje. Ale pokój jak prawie wszystkie sprawy tego świata ma swoją cenę. Jest to jedyna rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor.
Efektywne przemówienie Becka odbiło się głośnym echem w świecie, ale w najmniejszym stopniu nie powstrzymało rozwoju wydarzeń w stosunkach polsko-niemieckich. Lapidarnie i trafnie określił przemówienie Becka wybitny publicysta Cat-Mackiewicz:
Z nagrobka swojej polityki uczynił sobie piedestał.
W takiej napiętej sytuacji wyraźnego zagrożenia ze strony Niemiec następuje zasadnicza reorientacja zagranicznej polityki Polski. Minister Beck oraz przedstawociele Sztabu Głównego podejmują rozmowy z rządami Anglii i Francji.
Porozumienie polsko-brytyjskie podpisane zostało 6 kwietnia 1939 r. w Londynie, ale była to jedynie deklaracja dobrych intencji nie zawierająca żadnych konkretnych zobowiązań. Dopiero 25 sierpnia podpisane został układ polsko-angielski zobowiązujący oba państwa do udzielenia wzajemnej pomocy na wypadek agresji niemieckiej. Najbliższa przyszłość wykazała, że były to gwarancje papierowe.
21 maja podpisany został protokół określający wzajemne zobowiązania wojskowe Polski i Francji. W wypadku ataku Niemiec na Polskę lotnictwo francuskie miało rozpocząć natychmiastowe akcje lotnicze, następnie przystąpić do militarnej ofensywy przy użyciu sił głównych.
Strona Polska zobowiązała się wystąpić natychmiast zbrojnie przeciw Niemcom, gdyby zaatakowali Francję. Dodać należy, że umowa polityczna w tej sprawie podpisana została dopiero w czwartym dniu wojny 4 września 1939 r. Francja udzieliła Polsce pożyczki na zakup broni w wysokości 430 milionów franków.
Była to suma mizerna, oznaczała wówczas 43 miliony złotych czyli 8 milionów dolarów. Pożyczka była spóźniona i nie została zrealizowana. Dodać tu należy, że zobowiązania francusko-angielskie w sprawia udzielenia Polsce militarnej pomocy nie zostały dotrzymane. Meldunki w Polsce potwierdzały, że niemcy od pierwszych dni wojny bombardują nie tylko obiekty wojskowe, ale również miasta i wsie, oraz bezbronną ludność na drogach i polach. Dawało to podstawę do nalotów, nawet do odwetu. Niestety Anglicy odmówili bombardowań wojskowych obiektów w Niemczech, a premier francuski Daladier, uznał, że nie ma pilnej potrzeby użycia francuskiego lotnictwa przeciw Niemcom, bo nie zmieni to sytuacji wojennej w Polsce. Przez cały czas kampani wrześniowej w Polsce nie spadła na terytorium Rzeszy ani jedna bomba.
Nieliczne samoloty angielskie ukazywały się wprawdzie nad Niemcami, ale zrzucały tylko ulotki propagandowe.
Swoją bezmyślnością, oba mocarstwa zachodnie ułatwiły Hitlerowi osiągnięcie sukcesów militarnych w Polsce.
Bilans kataklizmu.
Druga wojna światowa, największy kataklizm w dziejach ludzkości, pochłonęła pięćdziesiąt milionów ludzi. Rozmiarów zniszczenia dorobku materialnego nikt nigdy nie zdoła ściśle obliczyć.
Z państw napadniętych najcięższe straty, w stosunku do liczby ludności, poniosła Polska. Z trzydziestu pięciu milionów obywateli, składająsych państwo polskie w sierpniu 1939, zginęło ponad sześć milionów.
Straty ogólne najbardziej zaangażowanych w tej wojnie państw alianckich w liczbach zaokrąglonych przedstawiają się jak następuje:
Związek Radziecki: 20 000 000;
Polska: 6 000 000;
Chiny: 2 200 000 (tylko poległych wojskowych);
Jugosławia: 1 700 000;
Wielka Brytania: 600 000;
Francja: 500 000;
Stany Zjednoczone: 300 000.
Straty głównych państw najezdniczych wynosiły, również w liczbach zaokrąglonych:
Niemcy: 8 000 000;
Japonia: 1 500 000 (tylko poległych wojskowych);
Włochy: 900 000.
Tak zubożała Ziemia, Planeta Ludzi, podpalona przez zbrodniaży, którym po wiek wieków odmawiać będzimy prawa do nazywania ich ludźmi.