Zielnej - Tradycja - Popiół z Lachów


Zielnej

Zio­ła te co­rocz­nie świę­cą dnia 15 Sier­pnia, to jest jak się lud wy­ra­ża w dzień Mat­ki Bos­kiej ziel­nej. Skła­da­ją się z nas­tę­pu­ją­cych jak po­da­je Go­łę­bio­wski.

"Mak aby dzie­ci spa­ły. – Pi­wo­nia do ką­pie­li – Szał­wia od bó­lu gło­wy – Ma­cie­rzan­ka na su­cho­ty – Wro­tycz od ro­ba­ków – Mar­chew do ką­pie­li i od bó­lu oczów – Czą­ber nie­bie­ski dla męż­czyzn, bia­ły dla ko­biet na ma­ci­czne sła­boś­ci – Lesz­czy­na z orze­cha­mi do ką­pie­li – Sto-Jań­skie zie­le do wód­ki – Ko­can­ki do ka­dze­nia – Lu­lek na zę­by – Bo­że drzew­ko do ką­pie­li – Pio­łun do ką­pie­li i do ok­ła­da­nia brzu­cha, tu­dzież do ka­dze­nia – By­li­ca jak po­prze­dnie – Mi­ko­ła­jek do ką­pie­li – Me­lis­sa z nie­bies­ki­mi kwiat­kami dla męż­czyzn, z bia­ły­mi dla ko­biet – Ja­rzę­bi­na do ka­dze­nia – Ślaz na ka­szel – Ka­li­na tak­że – Krwaw­nik na plu­cie krwią i na ra­ny – Chebd na su­cho­ty – Bar­wi­nek na koł­tun – Wrzos na su­chy ból z pi­wem lub mle­kiem – Ty­sięcz­ne zie­le na bie­gun­ki – Klu­czy­ki nie­bies­kie do ką­pie­li. – Prócz tego są tam jesz­cze: No­giet, Ak­sa­mit­ki, Pro­so tu­rec­kie, Sto­kroć, Mal­wa, Nas­tur­cya, Kru­szy­na, To­po­la bia­ła, Dzie­wię­cior­nik, To­jad, Ja­no­wiec."

Jesz­cze i ten z nich uży­tek, iż od­wa­ry tych ziół da­ją pić kro­wom po ocie­le­niu, nie­mi kro­wy na­ka­dza­ją tak wte­dy, ja­ko też sko­ro się mle­ko psu­je. Te zio­ła naj­sku­tecz­niej­sze są na od­pę­dze­nie wszel­kich cza­rów i dla lu­dzi i dla byd­ła. –

Michał Zieleniewski

Źródło: O przesądach lekarskich ludu naszego (1845).


Dnia 15 sierpnia w dzień Wniebowzięcia N. P. Maryi t.j. Matki Boskie Zielnej, święci się zioła w kościołach. W niektórych okolicach, szczególniej pod Tatrami można widzieć kobiety całe snopy ziół dźwigające. Pomiędzy tegorocznem, świerzem zielem ukrywają zabobonne gospodynie wiązeczki ziół przeszłorocznych, już poświęconych.

Niektóre zioła kilkakrotnie lud święci, aby większą moc uzyskały. Jedne zioła muszą być zbierane w wigilię św Jana, inne w przeddzień Matki Boskiej Zielnej. Oprócz ziół święci lud i inne rośliny, n.p. kłosy zboża, gałązki drzew lub krzewów.

Wiele ziół używa lud dość trafnie jako domowych środków w lecznictwie. Pospolicie do święcenia przynosi lud następujące zioła:

Bielicę, której odwar skutecznie usuwa puchlinę, czyści rany i leczy różę.

Boże drzewko, przyśpiesza otwieranie ran. Odwarem tego ziela myją się dziewczęta dla miłości, a listeczki jego wrzucają do trunku, aby czarować mężczyzn, którzy się im podobają.

Cebulę wazonikową, która uspokaja ból i leczy rany.

Czosnek, zastósowany umiejętnie przeszkadza czarownicy do wykonywania swych sztuczek.

Dzięgiel. Odwar jego pije się przeciw cholerze i febrze.

Goryczkę przeciw otruciu i zarazie.

Jaskier dla zadawania krowom, aby miały zółte masło.

Jaskółcze ziele przeciw puchlinie, żółtaczce i chorobom ócz.

Krwawnik, bardzo cenione ziele u ludu. Odwarem jego leczy się krwią plujący suchotnik, tak samo wstrzymuje się wszelkie krwiotoki u ludzi i zwierząt. Zbierać go należy w czasie kwitnienia.

Kurze ziele, które ma być jeszcze lepszem od krwawnika, bywa używanem przeciw zakrwawianiu się mleka u krów lub owiec. Proszek tego zioła ma być skutecznym przeciwko morzyskom.

Macierzankę przeciw bolom i kurczom żołądka. Odwar tego zioła pije się podczas uroku.

Miodownik używany do okadzania umarłych.

Nawrotnicę lub przywrotnicę, która przywraca krowom mleko przez czarownicę zabrane. Odwarem tego zioła myją się stare panny dla utrzymania świeżości policzków.

Pokrzywę przydatną przy próbnem dojeniu owiec na halach; bywa ona wkładaną do dojnic, aby owieczkom mleka przybyło.

Rumianek na bole żołądka.

Różę, której wysuszone listki palić należy w fajce przeciw bolowi zębów. Naparzone listki przykłada się przeciw chorobie zwanej różą.

Szałwiję przeciw chorobie ust.

Zywokost leczy rany zewnętrzne; odwar jego piją przeciw chorobom wewnętrznym, ranom i wrzodom.

Złotawicę (złotnik), która ma być najlepszym środkiem na wzdęcia bydła.

Niektórych ziół n.p. przestępu lub lulku nie święcą gospodynie, obawiając się je wnosić do kościoła. Przyczyny tego nie udało mi się odkryć dotychczas.

Każda okolieca ma jakieś pewne, ulubione zioła, a tylko zawodowe lekarki-guślurki znają wszystkie skuteczne zioła, w tajemnicy je trzymając. Wszak sąsiadka jedna przed drugą rzadko się przyzna, jeśli posiada jaki lek na mleko lub masło. Wszystkie wiejskie kobiety nawet w tym względzie są w nąjwyższym stopniu samolubne i zazdrośne.

Wincenty Bieroński

Źródło: Czary i zabobony wobec religii i nauk przyrodniczych (1885).


W dniu 15 Sierpnia, na Matkę Boską zielną, w Stopnickiem i Miechowskiem razem z pękami ziół do święcenia przeznaczonych, przynoszą dziewczęta na głowach swych do kościoła i ogromnej także wielkości wieńce dożynkowe, umyślnie na ten cel już uwite, i w kościele ustawiają takowe na baryerze przed prezbyterium. Ksiądz pokrapia je święconą wodą razem z ziołami, poczem odnoszą je znowu na głowach do domu, zkąd, gdy się żniwa skończą, idą z niemi i z pieśniami jak zwykle, do pana. Wieńce takie mają około 1½ do 2 stóp wysokości; u wierzchu są ubrane we wstążki, które się naokoło rozsypują. Wstążki powtykane są między pszenicą (przy ozimym wieńcu) lub między jęczmieniem (przy jarym v. jarzynnym wieńcu). Odnosząc go do pana, ubierają w jabłka, orzechy, pierniki. Parobcy zwykle naprzód już obierają przodnicę (dziewkę przodkującą przy żniwach), która ma na głowie nieść wieniec ozimy do dworu, i drugą (jeśli razem do dworu idą) mającą nieść wieniec jary. Dziewkę takową obierają najczęściej z chaty zamożniejszej, by ich ta za ten zaszczyt później w karczmie lepiej ugościć mogła. Z każdej wsi noszą zwykle po dwa wieńce; więc jeżeli parafija duża, to się czasami i kilkanaście wieńców zbierze do poświęcenia.

Pęki zaś ziół poświęconych, biorą jak wiadomo do domów dla nakadzania niemi bydła, wetknięcia niektórych między jadło dla bydła, na ogród w kapustę i t. d.

Oskar Kolberg (1814 - 1890)

Źródło: Lud XVIII - Kieleckie (1885).