Ptaki owadożerne - Ekologia - Popiół z Lachów


Ptaki owadożerne.

Wartość jednego ptasiego gniazda.

Wartość jednego ptasiego gniazda, a właściwie pożytek z rodziny ptasiej, złożonej z dwojga starych ptaków i pięciorga młodzieży wykaże poniższy rachunek; Jedno pisklę potrzehuje dziennie mniej więcej 50 gąsienic lub much do pożywienia. Na dzień więc wypada dla jednego gniazda 250 owadów. Karmienie trwa około 30 dni. Zatem na wyżywienie jednego gniazda w ciągu miesiąca potrzeba 7 tysięcy 500 owadów. Każda gąsienica zjada codziennie liści tyle, ile sama zaważy. Niech zje dziennie tylko jeden kwiat; z którego byłby owoc, to w przeciągu miesiąca zniszczy 30 zawiązków owocowych. A 7500 gąsienic zniszczy 225 tysięcy sztuk kwiatu jabłoni, gruszy, śliwy, wiśni, malin, truskawek lub innych owoców i warzyw, n. p. ogórków, dyni i t.d. A zatem, kto wybierze pisklęta z jednego gniazda ptaków owadożernych, zmarnuje tem samem 225 tysięcy owoców. Kto zaś przyczyni się do zbudowania jednego ptasiego gniazda, zyska 225 tysięcy owoców. Stąd wynika, że wartość jednego ptasiego gniazda jaskólek i innych ptaków owadożernych stanowi dla ogrodnika 225 tysięcy owoców. To też praktyczni ogrodnicy w Anglii, we Francyi i w Niemczech starają się mieć w swem gospodarstwie jak najwięcej ptaków pożytecznych i w tym celu w sadach swych i ogrodach zawieszają sztuczne gniazda, aby w nich lęgło się ptactwo owadożerne.

Źródło: Kalendarz Wielki Uniwersalny na rok 1920.


Jaskółki jako obrona przed plagą much.

Jeden z korespondentów »Rolnika« donosi co następuje: Każdemu gospodarzowi wiadomo, jak nieznośną plagą dla zwierząt domowych są muchy w porze letniej. Bydło i konie nie mają w stajniach ani chwili spoczynku, gdyż są napastowane bezustannie przez te owady i zmuszone są opędzać się bez przerwy od tego dokuczliwego napastnika. W celu uwolnienia stajen od tego owada zalecane są rozmaite środki, jak zaciemnianie stajen, urządzanie w nich silniejszego przewiewu powietrza, bielenie ścian wapnem z dodatkiem ałunu i t.d. Środki te są dobre i liczba much zmniejszy się trochę w stajniach, ale te same muchy, wypędzone częściowo ze stajen, przenoszą się do domów mieszkalnych, bo środki te nie działają. na wygubienie tego owada. Natomiast jako najlepszy środek przeciw tej pladze okazują się jaskółki.

Pewien niemiecki gospodarz pisze w tej sprawie co następuje: W mojem podwórzu gospodarskiem jest długa stajnia, która zapełniona jest znaczną ilością bydła, a w ogrodzie znajduje się staw i rowy, a mimo to much i komarów u mnie niema prawie wcale, Cały sekret tego polega na tem, że postarałem się, ażeby u mnie gnieździło się jak najwięcej jaskółek. W tym celu poumieszczałem deszczułki odpowiednio wycięte wszędzie, gdzie się tylko dało, a więc na gzymsie budynku od strony południowej a także wewnątrz stajen, na wierzchu filarów i t. d. Takie deszczułki służą jaskółkom na podstawę przy budowie gniazd. Na frontowej ścianie powbijałem w tym celu łaty drewniane. Jaskółki chętnie skorzystaly z mojej pomocy i ulepiły tyle gniazd, że naliczyłem ich na zewnętrznej ścianie pod dachem przeszło 100, a wewnątrz stajen około 50. Na 150 gniazd mamy już 300 sztuk starych jaskółek, a że każda para wysiaduje dwa razy po 3-5 młodych, przeto okrągło liczyć można, że tych pożytecznych ptaków jest u mnie co najmniej 1200 sztuk, które bezustannie są w ruchu i pogoni za muchami i komarami. Nic przeto dziwnego, że u mnie much i komarów prawie niema. Raczej dziwić się należy, że taka gromada jaskólek zdoła się wyżywić. W ten sposób może każdy troskliwy gospodarz uwolnić swoje zwierzęta domowe od plagi much w porze letniej.

Źródło: Kalendarz Wielki Uniwersalny na rok 1920.